Kolejny tydzień za nami a więc zgodnie z obietnicą - dziś coś prostego :)
I jakkolwiek tytułowy kurczak może się prosty nie wydawać - nic bardziej mylnego!
Zapraszam! Przekonajcie się sami :)
O pasji, jedzeniu. O porażkach i sukcesach. Tak zwyczajnie, banalnie: o mnie, moich bliskich i o tym jak smakujemy życie od kuchni :) Kuchnia to moje hobby, lubię to - ot co !! :) Zapraszam-rozgośćcie się :*
niedziela, 29 stycznia 2017
niedziela, 22 stycznia 2017
Babka serowo-szpinakowa :)
Zgodnie z obietnicą zjawiam się u Was po tygodniu.
Dziś propozycja która może śmiało być wykorzystana na imieniny, urodziny, prywatkę ze znajomymi, obiad lub przekąskę.
U mnie z okazji podwójnej: imieninowej właśnie i z okazji dnia Babci i Dziadka.
Babka - bo o niej mowa, jest fajną propozycją "na ciepło".
Podana w towarzystwie sałatki z sosem balsamicznym lub czosnkowym lub też jako jedna z przystawek na zimnej płycie ;)
Od razu zaznaczam, że nie macie co się bać szpinaku bo osoby które nie do końca za nim przepadają - będą mile, tą babeczką zaskoczone.
To co ...Lecimy? ...
Dziś propozycja która może śmiało być wykorzystana na imieniny, urodziny, prywatkę ze znajomymi, obiad lub przekąskę.
U mnie z okazji podwójnej: imieninowej właśnie i z okazji dnia Babci i Dziadka.
Babka - bo o niej mowa, jest fajną propozycją "na ciepło".
Podana w towarzystwie sałatki z sosem balsamicznym lub czosnkowym lub też jako jedna z przystawek na zimnej płycie ;)
Od razu zaznaczam, że nie macie co się bać szpinaku bo osoby które nie do końca za nim przepadają - będą mile, tą babeczką zaskoczone.
To co ...Lecimy? ...
sobota, 14 stycznia 2017
Racuchy twarogowe z jogurtem i owocami :)
Mróz zelżał, lekka odwilż za oknem nastała. Choć miejscami lód na chodnikach dalej jest i można zaliczyć klasycznego "orła" jak się będzie nieostrożnym.
Miniony tydzień obfitował w sporo nerwów i z nieukrywaną ulgą przyjęłam nadejście piątku i weekendu :) i co za tym idzie czas na post i coś z mojej kuchni :)...
Miniony tydzień obfitował w sporo nerwów i z nieukrywaną ulgą przyjęłam nadejście piątku i weekendu :) i co za tym idzie czas na post i coś z mojej kuchni :)...
piątek, 6 stycznia 2017
Zupa ogórkowa z kurczakiem i ziemniakami :)
U nas zima zagościła na całego.
Mróz, śnieg i wiatr królują i za nic nie chce się wyściubiać nosa na zewnątrz.W taką aurę organizm sam dopomina się o coś rozgrzewającego. Mnie na taką pogodę chce się zup.
I jeśli w cieplejsze pory roku jestem w stanie z nich zrezygnować
( poza botwinką !), tak gdy nastaje chłód, staja się zupy czymś po prostu oczywistym.
Oto moja propozycja na dziś/jutro/pojutrze/wieczór: prosta, lekka, rozgrzewająca zupa ogórkowa z kurczakiem i ziemniakami....
Mróz, śnieg i wiatr królują i za nic nie chce się wyściubiać nosa na zewnątrz.W taką aurę organizm sam dopomina się o coś rozgrzewającego. Mnie na taką pogodę chce się zup.
I jeśli w cieplejsze pory roku jestem w stanie z nich zrezygnować
( poza botwinką !), tak gdy nastaje chłód, staja się zupy czymś po prostu oczywistym.
Oto moja propozycja na dziś/jutro/pojutrze/wieczór: prosta, lekka, rozgrzewająca zupa ogórkowa z kurczakiem i ziemniakami....
Subskrybuj:
Posty (Atom)