Ilu ludzi tyle smaków i przepisów na owo warzywo. Od zup po puree.
Dzisiaj przedstawiam taką moją odsłonę. A pamiętacie ziemniaki z ogniska? Najlepiej zaraz po wykopkach ? Ten jedyny i niepowtarzalny smak. Ach rozmarzyłam się ............. Może dlatego tak lubię pieczone , tak, to kolejny smak dzieciństwa.
Ziemniaki faszerowane bryndzą :)
Składniki :
Ziemniaki, duże ( raczej bez nich się nie uda :);
opakowanie bryndzy sądeckiej lub takiej jak lubicie;
cebula;
Sól, pieprz;
Ser żółty nisko-tłuszczowy np.Rolada Ustrzycka lub Piórko;
Kilka pieczarek obranych i startych na grubszych oczkach;
Natka pietruszki.
Ziemniaki w mundurkach ( zawsze mi się podobało to określenie ) gotujemy w lekko osolonej wodzie ( ale nie za bardzo!! winny być lekko twarde).
Kroimy na pół i wydrążamy ale tak by nie przebić , ale na tyle by mieć miejsce na farsz :). To co wydrążymy przełóżmy do miski-przyda się .
Na patelni podsmażamy na odrobinie masła klarowanego cebulę i pieczarki. Przestudzone warzywa i bryndzę dodać do tego co wydrążyliśmy, doprawić do smaku, dodać natkę. Wymieszać i ponakładać na przygotowane łódeczki z ziemniaków. Układać w naczyniu w którym będziemy zapiekać, wcześniej wyłożonym papierem do pieczenia.Tak przygotowane ziemniaki posypujemy startym serem. Zapiekamy aż ser się roztopi. I gotowe......
Rewelacyjne solo ale też jako dodatek do mięsa lub surówki.
Smacznego
ooo to cos dla mnie
OdpowiedzUsuńpoza tym oczywiście że za duzo z tym zachodu hahahha
Oj tam oj tam ☺ dasz radę. Wierzę w ciebie 😘
OdpowiedzUsuń