Jest lekko, smacznie, domowo.
Każdy ma swoje topowe potrawy bez których po prostu nie ma świąt. U nas nie jest inaczej. I teraz chciałaby wam przypomnieć te które i w tym roku zagoszczą u nas na Wielkanocnym stole :)
Zapraszam na nasze TOP 5 ......
No to zaczynamy :)
1. Majonez przepis - bez niego nie ma sałatki ani jaja.
To po prostu podstawa a taki domowy, zrobiony własnoręcznie, uwierzcie, smakuje rewelacyjnie :)
2. Zakwas przepis - nawet nie będę starała się go zareklamować
bo broni się sam i żaden sklepowy go nie zastąpi a ugotowany z takiego zakwasu żurek jest jedyny w swoim rodzaju :)
3.Śledzie przepis - cóż trzeba je lubić, to prawda ale też grzechem zaniechania jest nawet nie spróbować a gdy do sosu dodacie łyżeczkę, wspomnianego powyżej, majonezu - to tylko na lepsze podkręcicie smak :)
4. Biała kiełbasa - pieczona i jej debiut świąteczny na blogu.
Potrzeba ok.6-8 sztuk surowej białej kiełbasy, 3-4 sztuki cebuli pokrojonej w pióra, dowolne przyprawy ale kminek jest tutaj bardzo wskazany :)
Cześć cebuli układamy w naczyniu żaroodpornym a na niej kiełbasę. Posypujemy przyprawami, u mnie obowiązkowo chilli :) przykrywamy pozostałą cebulą i skrapiamy oliwą/olejem np.smakowym. Pieczemy pod przykryciem w piekarniku w temperaturze 180 stopni ok.30 - 40 min. Na 15 min przed końcem odkrywamy i dopiekamy tak by kiełbasa się zarumieniła.
Taka kiełbaska sprawdzi się świetnie jako "wkładka mięsna" do barszczu białego bądź żurku :)
5.Sernik na francuskim spodzie przepis - ostatni, słodki punkt.
Bo co to za święta bez ciasta? Co najmniej dziwne :)
To takie ukoronowanie czasu rodzinnego. A może podacie z gałką ulubionych lodów? Dzieci będą ukontentowane :)
Oto Moje TOP 5 wielkanocnego stołu.
Jednak od razu muszę zaznaczyć, że powyższe propozycje nie będą jedynymi :)
Co roku trafia się jakaś sałatka, ćwikła z chrzanem i popisowe ciasto z jabłkami, mojego M :) przepyszne, wilgotne i cudnie słodkie. A jako, że nie lubimy marnować jedzenia to wszystko będzie w rozsądnych ilościach.
A prawda jest taka, że w tym całym zagonieniu nie możemy dać się zwariować bo żadne jedzenie nie będzie smakowało jeśli będzie okupione zmęczeniem i słaniającą się na nogach, Panią Domu :)
Czasami mam wrażenie, że " mieć" jest ważniejsze niż " być" a to już nie jest fajne :(
I tym optymistycznych akcentem :) na dziś kończę.
Oczywiście by tradycji stało się zadość :
Smacznego i Niech Moc będzie w Wami!
aGuśka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz